Naturalna pielęgnacja ciała to wyraźnie dominujący trend ostatnich lat. Dla niektórych styl życia. Skąd się wziął i jaki sposób zyskał rzesze fanów? Czy potrzebna była nam kolejna kategoria kosmetyków, skoro półki drogerii uginają się od produktów będących „lekiem na całe zło”? Powiecie - to kolejna moda, która przeminie. Jednak tym razem nawet jeśli przeminie, zostawi po sobie falę mądrości w postaci świadomości, jak potężna jest siła natury i jak wiele korzyści możemy z niej czerpać.
Chcesz mieć młodą, pozbawioną zmarszczek, wyraźnie ujędrnioną cerę? Żaden problem. Producenci chętnie częstują nas „chemią w słoiczkach”. To się dobrze sprzedaje… - mówią. I faktycznie, częstokroć z wygody sięgamy po gotowe produkty, chcemy mieć i dobrze, i tanio. Nie zastanawiamy się wówczas jaki mają one faktyczny wpływ na nasz wygląd i zdrowie. Liczy się tylko tu i teraz. A teraźniejszość po kilku latach nie zawsze maluje się w jednakowo kolorowych barwach. Kosmetyki przeładowane substancjami chemicznymi „photoshopują” naszą skórę – ich zbawienne działanie jest bowiem krótkofalowe. Używając ich, tracimy czujność. Serwuje nam się jedynie filtr, który pozornie sprawia, że czujemy się lepiej – skóra już po pierwszej aplikacji kremu staje się gładka i promienna. Jest to jednak tylko kosmetyczna fatamorgana. Działanie takich kosmetyków jest powierzchowne i krótkotrwałe, poprzez zastosowanie w składzie takich składników, jak np. syntetyczne emolienty (oleje mineralne, silikony i inne) Jest to jednak powód, dla którego klientki chętniej sięgają po takie produkty, oczekują natychmiastowych efektów. Nie dajmy się jednak zwieść pozorom. Naturalne kosmetyki pochodzące od doświadczonych producentów to jeden ze sposobów na skuteczną pielęgnację.
W ostatnich kilku latach zauważyliśmy wzrost świadomości klientów na temat właściwej pielęgnacji skóry twarzy, ciała czy włosów. Coraz częściej wybierają produkty z rozwagą. Są jednak również osoby, które w dalszym ciągu mało wiedzą na temat kosmetyków naturalnych typu zero waste. Niektórym temat wydaje się po prostu zbyt złożony. Myślą, że dotyczy jedynie kosmetyków wykonywanych samodzielnie, nie wiedzą jak korzystać z olejków, glinek czy innych, naturalnych dobrodziejstw, z których korzystali chętnie nasi przodkowie. Otóż, naturalna pielęgnacja twarzy to nie tylko ręcznie robione kremy czy inne „mikstury”. W tej chwili to przede wszystkim gotowe produkty, wśród których znajdziemy przede wszystkim nasze polskie firmy.
Dlaczego nadal tak mały odsetek Klientów decyduje się na wybór naturalnego kosmetyku? Kosmetyk naturalny kojarzy się z produktem, który nie jest w stanie spełnić oczekiwań wymagającej konkretnej pielęgnacji skóry. Mało kto zdaje sobie sprawę, że substancje aktywne zawarte w produktach naturalnych są o dużo wyższym stężeniu i ich działanie jest o wiele mocniejsze niż klasycznych kosmetyków. Pojawiają się tutaj również wątpliwości. Zapytacie – skoro kosmetyki zawierają wyższe stężenie substancji aktywnych, to czy mogą podrażnić moją wrażliwą cerę? Odpowiadamy – źle dobrane, mogą. Producenci na szczęście spieszą nam z pomocą, produkując asortyment specjalnie dedykowany każdej skórze, również bardzo wrażliwej, podrażnionej.
Produktami naturalnymi, niezwykle uniwersalnymi są mydła, peelingi i hydrolaty z Mydlarni Cztery Szpaki. Dedykowane z osobna do każdego rodzaju skóry ciała i twarzy. Kosmetyki zero waste posiadają nie tylko cudowne właściwości, są również przyjemne dla oka.
Na działanie kosmetyków naturalnych trzeba poczekać nieco dłużej. Substancje aktywne działają w głębszych warstwach skóry, a nie tylko na jej powierzchni. Jednak co tu dużo mówić, to naprawdę „się opłaca”. Nie twierdzimy, że naturalna pielęgnacja rozwiąże wszystkie skórne problemy. Nie zawsze. Skóra trądzikowa potrzebuje czasem mocnego złuszczania. Naturalne produkty będą jednak doskonałym rozwiązaniem uzupełniającym kurację, np. krem dla skóry skłonnej do wyprysków marki Make Me Bio lub łagodząca maska dla cery trądzikowej Glinka zielona Nacomi.
Naturalna pielęgnacja ciała to przede wszystkim inwestycja w nasz wygląd i dobre samopoczucie. To Wy decydujecie jak Wasza skóra będzie wyglądała za kilkanaście lat. To Wasz czas i Wasza decyzja.